Otwocka kuchnia ziemiańska


Otwocka kuchnia ziemiańska


Przed wiekami, aby mieć prawo do ziemi należało otrzymać ją od króla albo odziedziczyć. W XIX wieku natomiast ziemię już można było kupować, sprzedawać, dzierżawić, jednym słowem obracać nią jak towarem. Każdy posiadacz ziemi którego areał przekraczał 50 hektarów stawał się ziemianinem.

Ziemianie stanowili dość liczną warstwę i byli postrzegani jako jednorodna grupa społeczna. Wewnętrznie jednak bardzo się różniła, przede wszystkim statusem materialnym. 

Na szczycie ziemiaństwa stała arystokracja czyli najzamożniejsze, najbardziej wpływowe, rody szlacheckie

Jak Twierdzi Krzysztof Oktabiński w granicach obecnego powiatu otwockiego nie było wielkich majątków, a średnia wielkość folwarku w powiecie wynosiła około 636 morgi   - czyli około 150 ha. Natomiast na początku 20 wieku najbardziej znaczącym był folwark Zamoyskich w Starej Wsi a największymi posiadaczami ziemi między innymi byli: 

Franciszek Jaroszyński z Wiązowny, Stefan Zaryn z Natalina, Władysław Werner z Glinianki, Marian Pisanko z Dobrzyńca Wielkiego, Stanisław Zawistowski z Siwianki oraz Zygmunt Kurtz z Otwocka Wielkiego


W wiejskich dworach kuchnia znajdowała się poza domem mieszkalnym a posiłki donosiła służba. Zanim potrawy trafiły na stół kierowano je do kredensu czyli specjalnego pomieszczenia gdzie je przygotowywano do podania na stół. We dworze funkcjonowały tak zwane trzy stoły. Przy stole pierwszym - Pańskim zasiadali gospodarze domu, ważniejsi goście, rezydenci oraz bony guwernantki i nauczyciele. Stół drugi był przeznaczony dla ważniejszych osób spośród służby dworskiej. Dla pozostałych był przeznaczony stół trzeci



Posiłki w ziemiańskim dworze


Śniadanie - Pan wstawał najwcześniej, jadł śniadanie samotnie i szedł do swoich obowiązków. Reszta rodziny do śniadania siadała około godziny dziesiątej. Starano się jeść posiłki na ciepło, stąd na stołach gościły zupy, racuchy, omlety ale też mięsa, wędliny, sery, kilka rodzajów pieczywa oraz zawsze miód albo konfitury.

Drugie śniadanie - z uwagi na fakt, że śniadanie jedzono późno, zazwyczaj nie podawano śniadanie drugiego 

Obiad - do obiadu siadano około południa ale jego dokładna godzina zależała od intensywności pracy Pana domu i niejako pod jego możliwości czasowe obiad był planowany. Obiad był celebrowany w ziemiańskim domu i musieli na nim być wszyscy bez wyjątku. Była to okazja do rozmów, zapoznania się z nowinkami, planowaniu kolejnego dnia i ogólnej wesołości a jedzenia podawano tyle aby każdy się najadł. Obiad najczęściej składał się z zupy,  dwóch dań mięsnych, warzyw i deseru

Podwieczorek - o letniej porze jedzono podwieczorki w ogrodzie na trawie albo przy ustawionych stołach ogrodowych, jeżeli padał deszcz spotykano się na werandzie. Na podwieczorek najczęściej były bułeczki maślane, konfitury, owoce, ciasta i chłodne napoje na przykład lemoniad, oranżadę czy też orszadę.

Kolację - podawano wieczorem około godziny 19.00. Starano się aby była ona skromna i lekkostrawna. Ale częstym zwyczajem towarzyskim były popołudniowe odwiedziny rodziny albo sąsiadów i niestety wtedy to kolacja zamieniła się w biesiadę. Podawano wówczas rozmaite potrawy na zimno i na gorąco a w śród nich prym wiódł bigos. 


Mówiąc o kuchni ziemiańskiej nie można pominąć tematu alkoholu a był on obecny przy każdym posiłku nawet przy śniadaniu. Na aperitif przed obiadem chętnie pito gorzką wódkę do której jako zakąskę podawano suszone gruszki w miodzie albo kandyzowany tatarak. W mniej zamożnych dworach do obiadu pito wina własnej roboty z jabłek albo gruszek.


Pod koniec należy również wspomnieć o ziemiańskich ogrodach. Był niesłychanie ważnym miejscem, pełnił trzy podstawowe funkcje. Wizualnie reprezentował dwór na zewnątrz, pełnił funkcje estetyczno - rekreacyjne oraz był ogródkiem w którym hodowano warzywa i uprawiano krzewy oraz drzewa owocowe. 


Autor: Piotr Stefański




Więcej o kuchni ziemiańskiej na kanale YT




Wybrane potrawy kuchni ziemiańskiej


Zupa cytrynowa
|  szklanka ryżu  |  łyżka masła  |  szklanka śmietany  |  4 jaja  |  1 cytryna  |  1 l. rosołu  |  
  • ryż wypłukać, ugotować na sypko w rosole z dodatkiem masła
  • jaja rozdzielić, żółtka dodać do śmietany 
  • zawiesiną z żółtek i śmietany zagęścić rosół z ryżem
  • dodawać sok z cytryny kontrolując smak
  • Podawać na gorąco

Pasternak smażony  |  kuchnia myśliwska  |
|  4 pasternaki (w razie braku można zastąpić korzeniem pietruszki  |  0,5 l. rosołu  | masło  |  ½ szklanki mąki  |  jajo  |  sól do smaku  | 
  • pasternak oczyścić i zamrozić, po rozmrożeniu namoczyć przez noc
  • pokroić na 1,5 cm kawałki i obgotować w rosole, odcedzić, osuszyć
  • wykonać ciasto: oddzielić żółtko, wymieszać z mąką, z białka ubić sztywną pianę, połączyć z masą jajeczną, doprawić solą. Jeśli masa jest za gęsta dodać trochę wody
  • kawałki pasternaka maczać w cieście i smażyć na rumiano na maśle. Podawać na gorąco. 

Schab wieprzowy z sosem śliwkowym
|  1 kg. schab karkowy  |  1 łyżka masła  |  2 szklanki rosołu  |  1 łyżka powideł śliwkowych  |  kilka szt. śliwek suszonych  |   mały kieliszek czerwonego słodkiego wina  |  szklanka grubo tartego suchego chleba  |  przyprawy: cynamon, goździki, otarta skórka z cytryny, łyżka soku agrestowego, sól  | 
  • schab pokroić na sznycle grubości do 1 cm, posolić, mocno opanierować w tartym chlebie, ułożyć na blaszce, dodać masło i zapiekać na rumiano w 150 st. C.
  • do rosołu dodać wino, sok agrestowy, powidła, przyprawy oraz delikatnie posolić do smaku, zagotować
  • mięso przełożyć do brytfanny, polać sosem i dusić do miękkości
  • Podawać na gorąco

Poncz pomarańczowy
|  3 pomarańcze  |  2 cytryny  |  0,5 szklanki cukru  |  2 litry zaparzonej herbaty earl grey  | 2-3 goździki  
  • pomarańcze pokroić na plasterki, zalać sokiem wyciśniętym z cytryn, dodać goździki, zasypać cukrem, wymieszać i odstawić w chłodne miejsce na godzinę
  • powstały sok z owocami zalać wystudzoną herbatą
  • podawać na zimno, udekorować cząstkami cytryny

Autor: Piotr Stefański


Komentarze